Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 12 Luty 2012, 00:15
Cytrus1982 napisał/a:
Tyle gdzieś wlewałem by był MAX (tak mi kiedyś mechanik powiedział u którego byłem raz)
Kreska pokazuje do jakiego poziomu wlewałem
Normalnie jakiś kowal - nie mechanik!!! To karygodne aby tyle nalewać! (Choć nadmiar na pewno sobie uleci na drogę).
Cytrus1982, masz przecież czujnik poziomu płynu! Jeżeli ci świeci kontrolka STOP to dopiero dolewaj! Inaczej będziesz lał płyn litrami i tylko kasa popłynie na asfalt
Poziom płynu powinien delikatnie przykrywać tą przegródkę (łopatkę) i tyle.
Może trochę przypowieści:
Pracowałem kilkanaście lat przy głowicach. Firma moja współpracowała także ściśle z serwisem citroena we Wrocławiu. (Tubek czy jakoś tak zwał). Któregoś dnia przywieźli z serwisu głowicę z Berlingo (1,9D). Silnik się grzał i wyrzucał wodę. Standardowa czynność : sprawdzenie szczelności i planowanie czoła głowicy...
A, że okazała się szczelna to też liznęliśmy jej krzywiznę i poszła na montaż. Na drugi dzień tel., że coś chyba z nią jest nie tak. Że może źle żeśmy sprawdzili? Ja na to, że to nie możliwe ale oni i tak się uparli i ściągnęli głowicę. Przywieźli ją do ponownego sprawdzenia. Oczywiście próba szczelności wykazała, że wszystko z nią OK. Kierownik serwisu zadecydował, że skoro głowica jest dobra to pewnie dół padł. Zarządził tulejowanie cylindrów bo może któryś z nich jest pęknięty. No bo przecież jak silnik się nagrzeje to zaraz wyrzuca wodę.... Koszta nie małe, no ale cel uświęca środki. Auto młode wtedy było i koszt następnych 2 tys. nie przerażał a auto musiało jeździć. Za kilka dni znowu telefon.... Że to pewno my coś spartoliliśmy bo auto jak tylko się nagrzeje to zaraz ciśnienie rośnie! Wkurzyłem się i pojechałem natychmiast do tych magików-mechaników.
Widzę auto, maska podniesiona, tylko zamiast korka, jak na "profesjonalistów" przystało - specjalny przyrząd z manometrem. No dobra mówię - odpalać mi auto. Po odpaleniu w kilka minut, wskazówka manometru niebezpiecznie, szybko zaczęła brnąć do coraz to większych wartości ciśnienia. Ok, mówię do nich - wyłączyć mi auto bo węże popękają!
Odkręcam korek wlewu płynu i wielki szok! Płyn po sam dekiel! Ja do nich: Nie znacie praw fizyki?! Nie wiecie, że pod wpływem ciepła wszystko się rozszerza? Że płyn płyn także nie odbiega od tej reguły a w dodatku ma dużo większą rozszerzalność cieplną niż woda?!
Że płyn jest niesprężliwy i dlatego rośnie ciśnienie?! No i gdzie nadmiar ma się podziać jak zatkaliście odpływ nadmiaru płynu?
Zakładać mi oryginalny korek wlewu i oddać klientowi auto!
I tak się skończyła ta historia....
Tyle tylko, że nieświadomy klient wybulił już niepotrzebną kasę na rozebranie i tulejowanie silnika...
Niech ta moja historia będzie przestrogą dla wszystkich! Pilnujcie aby korki były drożne bo w razie wzrostu ciśnienia pomyślicie, że to uszczelka padła
Teraz są duże wahania temperatur - od -20°C do +90°C, powodują, że jeżeli jest nawet dobry poziom płynu, przy normalnych temperaturach pracy, przy mrozie może nawet świecić kontrolka. Ja tak mam bo nie lubię lać zbyt dużo płynu i jak jest zimny silnik to kontrolka czasem mrugnie. Po rozgrzaniu auta, nie mruga a ja mam kontrolę nad tym, że mam prawidłowy stan płynu i wiem, że układ elektroniczny, który to kontroluje - jest sprawny Jak nie widzę, że mruga to skąd mam mieć pewność, że wszystko jest ok? Trzeba wtedy zaglądać co jakiś czas pod maskę i nie liczyć tylko na elektronikę.
A to już inna historia i może kiedyś Wam opowiem
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Nie znacie praw fizyki?! Nie wiecie, że pod wpływem ciepła wszystko się rozszerza?
Robson akurat ich nie było w tym czasie na lekcjach no kto miał im to przekazać
robson,
W zalanym płynem po nos zbiorniczku nic nie ma prawa się stać( chyba ,że pokazują się nim "bąble" to niestety ,uszczelka ) ,przy sprawnym korku nadmiar będzie wydalany ze wzrostem temperatury .
Korek ma za zadanie utrzymać dopuszczalne ciśnienie w układzie ( zależności od układów chłodzenia średnio od 1 -:- 1,5 Bar ).
Ciekawe jak "Pat i Mat " wytłumaczyli klientowi ,że nie potrzebnie wybulił tyle kasy i że wystarczyło wymienić tylko korek
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 12 Luty 2012, 11:53
henryxm napisał/a:
Ciekawe jak "Pat i Mat " wytłumaczyli klientowi ,że nie potrzebnie wybulił tyle kasy i że wystarczyło wymienić tylko korek
Tak niestety dzieje się w autoryzowanych serwisach.... Klient nie ma nawet wstępu aby zerknąć co z jego autem się dzieje.
To było we Wrocławiu ale dzięki takiemu Patowi i Matowi z Wiednia - tanio wyrwałem XMa
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 12 Luty 2012, 19:22
Ciekawy artykuł, daje do myślenia
Przyjże się bliżej tej skali i już
Jest jakiś sposób na sprawdzenie tego zaworka w tym korku?
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 12 Luty 2012, 23:26
Cytrus1982, Jeżeli ci ubywa płynu bo lejesz za dużo to to, chyba działa
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 13 Luty 2012, 20:46
Jak odczytać t a skale?
Ta łopatka praktycznie zrównana z poziomem płynu to jest max czy min?
Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 13 Luty 2012, 21:16
ok dzięki zobaczymy czy przy tym stanie poziomu będzie "rzygał na zielono"
Nie wiem jak wygląda ta skala niżej pod tą łopatką czy jest druga jakaś MIN czy nie ma...
Chyba zbadam to paluchem
Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 13 Luty 2012, 23:49
Nie wytrzymałem, zszedłem do cytryny, zagrzebałem paluchem i się wyjaśniło.
Ta łopatka ma ok 3 cm głębokości lub jak no nazwać wysokości czyli na foto max nalane a 3 cm niżej min.
Dzięki za pomoc
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 14 Luty 2012, 18:36
Cytrus1982, A ja nie wytrzymałem i walnąłem fotkę! Masz za dużo bo nad powierzchnią górnego wskaźnika.
101_0713.JPG Poziom płynu - wskaźnik
Plik ściągnięto 425 raz(y) 1,25 MB
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Cytrus1982
Mój samochód: citroen jumpy
Poj. silnika (cm3): 1905
Paliwo: ON
Wersja:: D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 89 Skąd: Łódź
Wysłany: 15 Luty 2012, 14:37
Szukałem takiej fotki i nie mogłem znaleźć, właśnie o tą łopatkę mi się rozchodziło
Mam tyćku tyćku nalane ponad stan ale się wyrówna w parę dni
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: ON
Wersja:: Hathback EXLUSIVE
Rok prod.:: 2006 Pomógł: 20 razy Dołączył: 15 Kwi 2011 Posty: 796 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 2 Kwiecień 2012, 18:08
miałem to samo przez parę ostatnich dni
wycieki spod korka
też myślałem że to uszczelka pod głowicą, lub może być też termostat, albo zapchana chłodnica
kilka dni , trochę kasy na płyn bo ciągle go wywalało
wymieniłem termostat - bez rezultatu
przepłukałem chłodnicę - przy okazji się udrożniła
dalej płyn wywala
zapaliłem auto bez korka aby zobaczyć co się dzieje z płynem no i po chwili stwierdziłem że nic się z płynem nie dzieje
dzisiaj rano na złomie wykręciłem korek od Peugeota 406 HDI ( pasuje do Xantii )
w pracy spuściłem płyn, w odpowietrzniki wpiąłem końcówkę do pompowania kół, pod ciśnieniem wydmuchałem całą resztę płynu która nie zleciała normalnie ( znowu koszty )
postanowiłem sprawdzić ciśnienie ,
zakręciłem korek z xantii , korek ma puszczać jak ciśnienie w układzie przekroczy 1.4bar,
lekko pompuje powietrze do 1.5bar, korek puszcza ale nie trzyma ciśnienia bo schodzi prawie do zera , hmm, czy tak ma być ??
odkręciłem korek i wkręciłem ten od peugeota 406HDI, pompowanie powietrza do 1.5bar MAX, korek puszcza ciśnienie, ale po zejściu na 1.4bar ciśnienie korek trzyma i nie schodzi dalej, hmm,
powtórzyłem te próby jeszcze dwa razy
no i doszedłem do wniosku iż przyczyną wycieku spod korka był korek
korek nie trzymał ciśnienia, co powodowało zapowietrzanie się układu powietrzem które dostawało się korkiem
efekt był taki że w układzie wytwarzało się za duże podciśnienie i wywalało płyn
wymiana korka na inny ( od peugeota 406HDI ) usterka usunięta
ps
a już miałem demontować głowicę, bo stawiałem na uszczelkę
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5038 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 2 Kwiecień 2012, 20:23
darek_k, No i całe szczęście, że zdiagnozowałeś korek! W sklepach sprzedają takie same badziewie!! Kupiłem korek zakładam i od razu sprawdzam ciśnienie po rozgrzaniu silnika. Operacja sprawdzenia jest prosta - węzę mają być trochę twarde.
Niestety okazało się że węże są miękkie jak flaki i po naciśnięciu było słychać jak uchodzi powietrze z pod korka. Podjechałem pod sklep i pokazuje sprzedawcy. On idzie po drugi... I co? Drugi identyczny. Więc olałem sprawę i pojechałem na szrot, kupić DOBRY korek!
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum