Citroen GS okazał się genialnym rozwiązaniem problemów francuskiego producenta. Powstał z połączenia modeli 2CV i DS. Z mniejszego auta wziął silnik, który powiększono do 4 cylindrów, a z większego komfortowe, hydropneumatyczne zawieszenie
Od początku lat 60. Citroen szukał auta klasy średniej, które mieściłoby się pomiędzy już produkowanymi - małym 2CV a dużym i luksusowym DS. Model Ami 6 wprowadzony na rynek w 1961 roku był tylko tymczasowym rozwiązaniem. We francuskiej firmie rozpoczęto prace nad projektem C 60. Miało to być auto dłuższe i szersze niż Ami, ale wykorzystujące dotychczasową stylistykę. Jako źródło napędu miał służyć silnik o pojemności 1100 cm lub 1400 cm. Planowano także zastosować większe jednostki oraz hydropneumatyczne zawieszenie. Tablica rozdzielcza jak w statku kosmicznym Citroen GS został przedstawiony w 1970 roku. Jeszcze w tym sezonie otrzymał tytuł "Samochodu roku", a na salonie samochodowym w Genewie specjalną nagrodę za stylistykę auta. Ten pojazd napędzał chłodzony powietrzem, 4-cylindrowy bokser o pojemności 1015 cm i mocy 55,5 KM. Był to także najmniejszy produkowany samochód z zawieszeniem hydropneumatycznym. Początkowo auto osiągalne było tylko w wersji Berline. Na przełomie lat 1971 i 1972 ukazało się także w wersji kombi (Break). Także pierwszy silnik okazał się za słaby. Pojawiły się następne jednostki o pojemności 1129, 1220, a później także 1299 cm. W sezonie 1977 GS przeszedł modernizację. Zmieniono m.in. tylne światła, a dotychczasowe 4-biegowe skrzynie zastąpiono 5-stopniowymi. W roku 1979 na rynek wszedł model GSA. Nowe auto wyglądało nieco inaczej niż poprzednie GS. Było dłuższe o 9,5 cm w wersji Berline i 3,6 cm w wersji Break. Otrzymało inne plastikowe zderzaki (metalowe w GS), większe tylne lampy i zmieniony wystrój wewnętrzny auta. Poza tym mała klapa bagażnika otwierała się teraz razem z tylną szybą. Wnętrze, a szczególnie deska rozdzielcza Citroena GSA, przyciągało uwagę swoją niecodzienną stylistyką. Samochód wyposażono - tak jak model GS - w jednoramienną kierownicę. GS miał prędkościomierz, który obok szybkości jazdy wskazywał przypuszczalną drogę hamowania. Niestety, później zrezygnowano z tego rozwiązania. W modelu GSA wszystko wyglądało bardziej futurystycznie. Po obu stronach kierownicy znajdowały się tzw. "satelity". W lewej mieściły się przełączniki świateł, kierunkowskazów, sygnału dźwiękowego i wycieraczek. Przyciski w prawym obsługiwały inne funkcje, jak m.in. ogrzewanie tylnej szyby. Najwyżej na tablicy nad kierownicą znajdował się panel, na którym widniała sylwetka samochodu z odnośnikami do poszczególnych zespołów. Zapalenie się lampki wskazywało problem w działaniu jednego z nich. Poniżej zamontowano dwa okienka, niczym w wadze łazienkowej. Jedno z nich pokazywało prędkość, a drugie obroty silnika. Pomiędzy nimi i nieco niżej umieszczono licznik przejechanych kilometrów oraz zegar. Te wskaźniki były już całkiem konwencjonalne. Wielka seria okazała się rynkowym przebojem GS w nazwie modelu oznacza Grand Serie ("wielka seria"). To określenie okazało się niezwykle trafne. Był to jeden z najlepiej sprzedających się Citroenów. Łącznie w ciągu 16 lat produkcji zbudowano około 2,5 miliona egzemplarzy tego auta, tzn. modeli GS i GSA w różnych wersjach nadwoziowych i wyposażenia.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Peugeot 406
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: Benzyna
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1996
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 378 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 12 Marzec 2009, 16:49
No właśnie we Wrocławiu w okolicach ronda Powst. Śl. stoi taki srebrny i niszczeje, próbuję znaleźć właściciela, dziś zostawiłem kartkę za wycieraczką że jestem zainteresowany kupnem, no i zobaczymy. Z zewnątrz trochę zaniedbany ale wnętrze całkiem rześkie
Zrobimy składkę i przerobimy go na klubowe auto
Okleimy reklamą naszego klubu itd...
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Peugeot 406
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: Benzyna
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1996
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 378 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 14 Marzec 2009, 21:37
Szczerze mówiąc to chętnie bym go łyknął, ale nie ma na razie odp od właściciela, jutro jeszcze raz zostawię kartkę. Jeśli go kupię to poproszę o fakturę na klub
A czemu z ukrycia?! Takie z bliska będą ładniejsze
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum