Witam wczoraj wymienialem swiece w moim berlingo II 1.6 hdi , 3 swiece wykrecily sie bez problemu, natomiast ostatnia czwarta po wyjeciu nie miala żarnika, został w głowicy.
W Poniedziałek mam zamiar udac sie do goscia zeby sprobowal mi wyjac ten zarnik bez zdejmowaia głowicy . Mam takie pytanie czy mozna z takim zarnikiem jechac? czy lepiej na lawecie auto dostarczyc do mechanika ?. Czytalem tez ze zarnik moze wystrzelic poprzez cisnienie , ale czy zarnik nie wpadnie czasem do srodka na tłok ?
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 15 Wrzesień 2013, 10:14
Ja urwałem kiedyś świecę żarową w golfie i jeździłem na trzech i tak go sprzedałem i jeszcze nowy właściciel 2 zimy jeździł.
Są urządzenia do wyjmowania urwanych świec bez demontażu głowicy KLIK.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum