Tragedia. Życie mnie nie rozpiszcza... 4 wtryski do całkowitej regenracaji - 4x800zl . Wtryski podobno całkiem padniete. Ten zaklad mowil ze cos zanieczyszczyc je musilo z obiegu w aucie bo jeszcze sie nie spotkali zwby auto z 2006 roku mialo odrazu 4 wtryski walniete. Zastanawia mnie teraz fakt - auto normalnie jezdzi. W sierpniu robilem trase 1500 km i auto nie gaslo , na autostradzie rowno lecialo 200 km/h . Obajwy sa jak postoi dluzej i rano tak jak mówiłem. Czy fizycznie jest mozliwe ze auto jezdzi a wszystkie wtryski padniete? Czy nie robią mnie w ciula? Mechanik wysłał je do profesjonalnego serwisu co wszystko robi od ręki z faktrurka , na profesjonalnych stolach i maszynach. Dojdzie jeszcze koszt sprawdzenia ukladu gdzie sa te nieczystosci zeby wtryskow znowu nie zepsuc. Podobno 2 wtryski to szroty a dwa zle rozpylają. Zaklad regeneruje na częściach bosha . Zalamalem sie bo razem to wyjdzie kolo 4 tys. Nie jest lekko Panowie
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 12 Grudzień 2013, 14:39
Dziwne to troche. Moze myle sie, ale Bosch serwis w Niemczech wzial po 105 Euro za sztuke, czy w Polsce ceny sa wyzsze 100%? Powinni dac Tobie wydruki z testu, wtedy widac,co je boli. Na Twoim miejscu naprawial bym tylko te mocno padniete, bo cos ten serwis mocno zawyza tolerancje. I ta cena?? A pytales moze o koszt naprawy w Boschu? Masakra naprawde. Pozdrawiam
Dejnekomirek zadzwoniłem do dwóch autoryzowanych serwisów bosha w szczecinie i facet powiedział,że średnio regeneracja 1 wtrysku to 800 zł , więc cena taka sama jaką podał zakład , do którego wysłano moje wtryski. Chyba z ceny się już nie zejdzie.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 12 Grudzień 2013, 21:19
Mieszkam w Duisburgu. Z Polska nie mam juz dawno bliskiego kontaktu, tak wiec nie moge pomoc z podaniem taniej firmy. Wiem ile kosztuje to w NRW, w kwietniu regenerowalem wszystkie wtryski i zaplacilem 420 euro[ C5 2.2 hdi, wtryski Boscha]. Nie sadze, aby byla taka roznica w cenie, miedzy 2.2 a 1.6 hdi. Wszystko mialem zrobione profi, z wydrukami przy sprawdzaniu i gwarancja na pol roku. Tak naprawde, padniety byl tylko jeden powaznie, ale pozostale byly poprzytykane i zdecydowalem sie naprawiac wszystkie. Po uruchomieniu bylem zdziwiony praca silnika- nie sadzilem, ze to ma az taki wplyw w HDI.
Tak swoja droga, to Polskajest jednak bardzo drogim krajem, to poraza. A mialo byc tak dobrze. Pozdrawiam
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: ON
Wersja:: Hathback EXLUSIVE
Rok prod.:: 2006 Pomógł: 20 razy Dołączył: 15 Kwi 2011 Posty: 796 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 13 Grudzień 2013, 06:08
no to cena naprawy jak za nowe wtryski ( do mojego citroena ) w ASO
pisałem Ci ile kosztują w ASO do C4 twojego, więc 800x4=2400, to jest połowa ceny nowych z ASO, jak się zdecydujesz to nie powinni kasować już dodatkowo za sprawdzenie, poza tym ile ma kosztować sprawdzenie ?, bez przesady
dziwne aż bardzo, 4 padnięte, to coś ty lał ( olej rzepakowy z biedronki ) do niego ? czy co ?, jaki masz przebieg, ale nawet jak być miał 250tys to wtryski nie powinny paść, filtr paliwa wymieniałeś, albo go nie ma w środku, bo sądzę że w twoim C4 1.6HDi jest plastikowa puszka bez możliwości wymiany wkładu, koszt ok 150-180zł , no i nie wymieniali, albo ktoś zaradny coś z tym wcześniej zrobił, bo chyba nie masz tego auta od nowości , a jak masz to pytanie: coś lał do baku
aby wykończyć wtryski to trzeba być nieźle zaradnym gościem,
coś tu śmierdzi wielkim kantem, jedź do nich i niech ci pokażą na maszynie jak pracują wtryskiwacze, rozpylenie paliwa ( to mgiełka ) ma być
dowiedz się ile chcą za sprawdzenie jak się nie będziesz decydować na naprawę, bo jak się zdecydujesz to nie powinni cię już kasować za sprawdzenie
sądzę że ta cała zabawa w naprawę wtrysków i tak nic nie da ( no powiedzmy że wtryskiwacze będą nowe bo zregenerowane) , wtryskiwacze są ostatnim elementem który się może zepsuć
zrobiłem to co już dawno powinno było być zrobione, skopiowałem opisy luśnia49 do działu pomoce techniczne, będzie można się zapoznać z przyczynami odmowy zapłonu, nierównej pracy silnika HDi, bez zakładania konta na forum peugeot-club
Auto kupiłem jak mialo 190 tys przebiegu. Teraz ma 207 tys. Jesli cos ktoś lał to poprzedni właściciel . Wszystkie plyny wymienilem po zakupie , tankuje v-powera na shellu wiec ja reki nie przylozylem do tego. Mechanik mowil ze tez byl zdziwiony ze 4 padniete , ale w serwisie od wtryskow tak powiedzieli " dwato zlom a dwa pozostałe zle rozpylaja calkowicie" . Wiec koszt kolo 800 za jeden (całkowitej regeneracji). Beda mi jeszcze sprawdzać czy cos z ukladu ich niezanieczyscilo. Co mam innego zrobic? Z padniętymi wtryskami jezdzic nie bede. Kontaktu bezpośredniego z serwisem wtryskow nie mam (mechanik jest pośrednikiem). Mam miec na wtryski gwarancję, czesci bosha oczywiście. Ceny w Szczecinie w innych zakladach takie same. Do Niemiec nie mam pojęcia nawet gdzie wyslac , ile bede czekać itd.
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 13 Grudzień 2013, 09:35
A czytaj darku ze zrozumieniem. Dwa wtryski padniete, podobno wszystkie, a Ty piszesz, niemozliwe, wtryski nie moga pasc. A wlasnie, ze moga i to szybciej niz myslisz: po pierwsze brud- a moze ktos juz zagladal do nich? , po drugie- jakosc paliwa. Znam przypadki, ze padly po 20 tys km i co moze bedziemy sie upierac, ze to niemozliwe? Mozemy, ale silnik nie chce pracowac, to moze bedziemy pchali auto?, no bo wtryski przeciez musza byc jeszcze sprawne.
A sprawdzenie na przyrzadach pokazuje tragedie- wszystkie do wyrzucenia!
Mysle, darku, ze jesli bedziesz dalej opierac sie na teorii typu Lusnia, to zycie ciagle Cie bedzie zaskakiwac. Kolega malina tak naprawde dopiero poznaje swoj samochod i nie wie gdzie i jak byl naprawiany.
Taka jest cena nowej techniki i nic na to nie poradzimy. Jesli chcemy jezdzic, to po pierwsze myslec i jeszcze raz myslec: zadnych garazy, serwis na odpowiednim poziomie z myslacymi mechanikami i naprawy z zachowaniem odpowiedniej chigieny, pomijajac paliwo,bo to juz jest loteria, przeciez znacie ten piekny kraj. Kupujac diesla musimy sie z tym liczyc. On oszczedza paliwo, ale kieszeni juz nie i w reklamach o tym sie nie mowi.
Mozesz wierzyc sobie w inne usterki, ale nie zmienisz tego; wtryskiwacze CR pracuja na paliwie czystym. Filtry nie sa w stanie podolac ich wymogom, ale o tym tez sie nie pisze, bo i po co. Przeciez im mniej klient wie, tym lepiej, tym wiecej sie sprzeda i tym wiecej zarobi na typowych usterkach. Amen
Ostatnio zmieniony przez dejnekomirek 13 Grudzień 2013, 09:47, w całości zmieniany 1 raz
Wtryski przyjda zrobione w poniedziałek. No serwis jest profesjonalny wiec wiedza , co mówią. Nie chce regenerowac "u wieska" bo za pol roku bedzie to samo. Ceny wszedzie inne te same w Szczecinie. Widocznie tyle to kosztuje. Zaplacic trzeba , a efekt mam nadzieje ze mnie zwali z nóg. Teraz mam jeszcze jedno pytanie. Jak o wtryski potem zadbac,? Lac tego v-powera a shellu? Sa jakies srodki do czyszczenia wtryskow , który sie do baku wlewa. Działa to? Wymiemiam kazda usterke w aucie wiec o nie dbam , ale moze macie jakies zlote rady , co robic i czego nie robic. Dostane na wtryski gwarancje wiec szukać innyxh zakladow gdzie zrobia za 50 zl taniej tez bez sensu. Jeszcze czekam az sprawdza czy w ukladzie nic wtryskow nie zanieczyszcza.
Mój samochód: Citroen C5
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: ON
Wersja:: Hathback EXLUSIVE
Rok prod.:: 2006 Pomógł: 20 razy Dołączył: 15 Kwi 2011 Posty: 796 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 13 Grudzień 2013, 10:10
dejnekomirek napisał/a:
Mysle, darku, ze jesli bedziesz dalej opierac sie na teorii typu Lusnia, to zycie ciagle Cie bedzie zaskakiwac.
tak się składa że teoria luśna49 jest ok, po przeczytaniu sam naprawiłem mojego HDi ka, a miałem podobne objawy co malina92, dużo mi to pomogło i nie wydałem bez sensu kasy na wymianę dobrych wtryskiwaczy, zacząłem myśleć i analizować i na dobre mi to wyszło
ale
2.0HDi to nie 1.6HDi , z opinii 1.6HDi są bardziej awaryjne niż 2.0HDi , więc może być że mu wtryski padły, okaże się jak założą, jak opali ok, to ok, a jak będzie to samo to będzie się działo
No ok , ale moje wtryski padly. Przecież ich nie zostawię tak bo juz calkiem silnik padnie. Miejmy nadzieje ze to , to. 2ch mechanikow i jeden elektryk sprawdzali auto i wyszly te wtryski. I tak je musze zrobić skoro sa uszkodzone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum