Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 19 Listopad 2017, 22:26
Pogadaliśmy jakiś czas temu i temat wraca jak bumerang.
Mam w księżnej d3wz eberspacher który oczywiście nie działa
Sam bezpiecznik i przekaźnik w komorze silnika sprawny, po zwarciu pinów 3 i 5 żadnej reakcji, będę obstawiał uwalony sterownik, świecę albo silnik. Nie powinno to być dla mnie wielkim problemem bo już dwa webasta zrobiłem. Szybkie pytanie bo nie chce mi sie szukać i rozbierać pół samochodu. Jak wyjąć piec ? Od dołu, od góry, zdejmować zderzak czy jak inaczej się dostać żeby to wykręcić ? Chciałbym sobie piecyk jeszcze tej zimy odpalić.
akustik
Mój samochód: Citroen C5MkI Fl
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 2005 Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lut 2013 Posty: 95 Skąd: Gdynia
Wysłany: 20 Listopad 2017, 07:44
Cześć wojtis1990,
zdejmij dolną osłonę silnika, koło, odkręć śruby i odegnij do góry plastikową osłonę w nadkolu. Będziesz miał niezły dostęp do piecyka. Zderzaka nie trzeba ściągać.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 20 Listopad 2017, 08:30
Dzięki, właśnie za oknem pada śnieg. W najbliższym dniu wolnym wezmę się za robotę i jakieś zdjęcia porobię. Przy okazji zapytam jeszcze czy zna ktoś średnicę wewnętrzną przewodów cieczy chłodzącej żebym mógł sobie przygotować kolanko albo jakiś łącznik żeby mi się płyn nie lał po wyjęciu pieca ?
akustik
Mój samochód: Citroen C5MkI Fl
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 2005 Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lut 2013 Posty: 95 Skąd: Gdynia
Wysłany: 20 Listopad 2017, 09:09
Hej, właśnie zmierzyłem ten kawałek rurki, który był wstawiony w węże po zdemontowaniu piecyka. Ma ona średnicę 20 mm.
I jeszcze jedno, jeżeli masz światła przeciwmgłowe: w tym nadkolu, gdzie jest piecyk znajduje się złącze od właśnie przeciwmgłowych. Radzę go rozłączyć i porządnie wyczyścić, bo lubi zaśniedzieć i przestają się palić światła. U mnie w ciągu 4 lat musiałem to robić 2 razy.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 20 Listopad 2017, 10:39
akustik, dzięki serdeczne za informacje, chyba dopiero w sobotę wezmę się za robotę. Halogeny działają, ale zgodnie z twoją podpowiedzią wyczyszczę wtyczkę.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 26 Listopad 2017, 20:54
Piec wyjęty, zdjąłem koło i uchyliłem osłonę, nie powiem że było łatwo, niby 3 śrubki ale dostęp słaby, nie wiem czy tak zamontuje czy zdejmę zderzak to będzie łatwiej. Przewody wodne - z kształtek miedzianych zrobiłem literę U i zapętliłem ( króćce wodne mają średnicę 18 mm). Piec mam na stole, pompka robi cyk czyli coś tam pracuje, silnik dmuchawy działa na max. obrotach, świeca żarowa nie daje żadnych oznak życia ani pod 6V ani pod 12V akumulatorem więc obstawiam że to ona zdechła. Problem stawiają 4 śruby na krzyżak są zapieczone i prędzej je urwę niż odkręcę aczkolwiek zlałem penetrusem. Co tam jeszcze można sprawdzić ? Do sitka raczej nie zajrzę do puki nie rozkręcę reszty. W tym tygodniu kupię świecę i będę robił testy na stole.
akustik
Mój samochód: Citroen C5MkI Fl
Poj. silnika (cm3): 1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: Exclusive
Rok prod.:: 2005 Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lut 2013 Posty: 95 Skąd: Gdynia
Wysłany: 26 Listopad 2017, 21:47
Cześć,
ja urwałem jedną z tych śrubek i musiałem kombinować, rozwiercać, gwintować itp, ale się udało. Podobno lepiej jest zamiast świecy założyć sztyft żarowy, przynajmniej ja tak mam.
Jeszcze przed montażem warto zassać trochę ropy do pompki paliwa, żeby nie było problemów z uruchomieniem, bo podobno te piecyki po kilku nieudanych uruchomieniach mogą się zawiesić, ale może coś mi się myli.
No i jeszcze dorobiłem z cienkiej blachy osłonę z otworem pod rurkę wydechową i zasłoniłem od spodu cały ten narożnik, żeby mniej wody/śniegu/błota tam się dostawało.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4384 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 27 Listopad 2017, 21:54
Nie rozbierałem dalej, kupiłem, zmieniłem świecę, podłączyłem na krótko i na stole dogrzewacz pięknie pracuje. W jakiś wolny dzień zrzucam zderzak i montuje do auta. Jak będzie ładnie działało to na przyszłą zimę przerobie na ogrzewanie postojowe sterowane z pilota.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum