Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 6 Marzec 2014, 09:59 Dziurawy wydech, a zużycie paliwa.
Jak w temacie i opisie. Czy nieszczelności w miejscu łączenia katalizatora z rurą mają wpływ na większe spalanie? Jeśli tak to o ile? Bo nie wiem czy robić to już czy można trochę z tym polatać?
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 6 Marzec 2014, 10:08
Złapany płaskownikiem, żeby na szosę w czasie jazdy nie spadł. Ale pierdzi dalej. Tyle, że nie brzęczy przy ruszaniu jak ostatnio
_________________ Cytryna się sprzedała...
hefaistos
Mój samochód: citroen xsara II
Poj. silnika (cm3): 1600
Paliwo: benzyna
Wersja:: hatch
Rok prod.:: 2002 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Wrz 2013 Posty: 84 Skąd: wawa
Wysłany: 7 Marzec 2014, 23:12
Miałem dziury przy łączeniu środkowego z końcowym. To normalne w xsarach że przy przebiegu około 160tys rdzewieję kołnierz tłumika środkowego. Postanowienia noworoczne brzmiały "oszczedzamy w tym roku" wiec, kleiłem, spawałem, dziury dalej były. Ogólnie wpływało to negatywnie na prace silnika bo zachowywał tak jakby sie dusił- głównie przy ruszaniu na niskich obrotach. Moim zdaniem nieodpowiednie ciśnienie wylotu spalin wpływy na odczyty sondy mimo że dziury są za nią. Udało mi się pokleić to jakoś silikonem wszystko ( jestem nieugięty w postanowieniach ) i samochód odżył - to czuć.
CZy wpływało to na zużycie paliwa? U mnie tak bo musiałem go mocniej cisnąć w pedał żeby jechać. Dusił się, brakowało mu paru koni wiec musiał więcej palić. Czy to tylko moje odczucia, specyficzny przypadek? Tego nie wiedzą najstarsi górale ale tak to odczuwałem.
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011 Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Marzec 2014, 11:39
U mnie auto dostało kopa ale mimo wszystko i tak na wiosnę zmienię tłumik na nowy bo ile można latać z takim druszlakiem? Dźwięk fajny, autko odżyło i zdecydowanie lepiej się odpycha ale zwyczajnie nie wypada jeździć z takimi puzzlami pod podłogą.
Liczę, że spalanie nie wzrosło drastycznie...
Mój samochód: Xantia V6 Activa
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: Pb
Wersja:: Berline
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 24 razy Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 744 Skąd: Bytom
Wysłany: 8 Marzec 2014, 21:59
Nie wiem jak u ciebie ale w moim HDi-ku był "oszczędny" patent citroena wydech składał się z dwóch elementów i jeden ten dziurawy z katalizatorem . Ale można znaleźć reparaturkę rurową , ja tak zrobiłem bo miałem dziurę przy końcu tej rury z katalizatorem wymienione nawet profilaktycznie końcowy i mam teraz spokój
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum