[maku123]

Witam. Jestem nowy na forum. Posiadam citroena C4 Picasso 1,6 VVTI (120 PS) z 2010 r. (przebieg 160 000 km). Mam następujący problem: po przejechaniu ok 15 km kiedy już się nagrzeje dobrze silnik zapala się kontrolka silnika i komunikat "awaria silnika - konieczna naprawa". Silnik zaczyna pracować na 3 cylindry i włączają się wentylatory chłodnicy na maksymalne obroty. Po wyłączeniu zapłonu wentylatory nadal chodzą przez ok 4 minuty i się same wyłączają. Diagnoza w serwisie Citroena to wypadanie zapłonu na trzecim cylindrze (drugim od rozrządu). Niestety nikt nie wie gdzie kryje się problem. Cewki zapłonowe sprawdzone, świece założone nowe. Proponowane rozłożenie silnika na części i szukanie usterki co oczywiście wiąże się z wielkimi kosztami. Czy ktoś miał podobny problem? Proszę o pomoc.

[Jacoll]

[maku123]

czujnik wymieniłem, a styki czyste i dalej jest to samo

[Jacoll]

[maku123]

Wyskoczył błąd wypadania zapłonu na trzecim cylindrze i coś z wentylatorami dokładnie nie pamiętam. Przy silniku nie było nic grzebane przed awarią.

[Jacoll]

maku123, Gdzieś już czytałem o tym wypadaniu zapłonów, ale jakoś nie mogę tego odnaleźć.
Na taki stan rzeczy może mieć wpływ bardzo dużo czynników ... coś słabo ten serwis się postarał, albo woleli nie podawać nic więcej.
Obawiam się, że nie pomogę ... chyba, że coś znajdę to oczywiście się podzielę (choć i tak będzie to metoda "na macanego").

Może warto spróbować znaleźć kogoś z forum z lexią w okolicy i sprawdzić te błędy konkretniej.

[mefiu841]

Witam kolego miałem ten sam bład w C4 ten sam silnik skończyło ,sie wymiana dwóch elektrozaworów.
Objawy były troszke inne jak u ciebie bo tylko silnik mi przerywał podczas dodawania gazu.
Ogólnie serwis citroena z tym akurat silnikiem wypada kiepsko nie znają sie wcale.
Nazwa to ELECTROVANNE symbol V7 587 760 i mniejszymi cyframi 80.
Produkcja made in Portugalia.
Koszt około 650 zł. obydwa.

[Krzysztof0430]

Coś takiego mam odnośnie wypadania zapłonów:

[maku123]

Dzięki Panowie za podpowiedzi. W przyszłym tygodniu odezwę się czy dałem radę naprawić autko. Jeżeli jeszcze ktoś miał usterkę z objawami takimi jak ja proszę o kontakt.
Pozdrawiam

[Kostek29]

Witam. Mój problem wyglądał tak samo. Wyrzucanie zapłonu na trzecim cylindrze, spadek mocy, nierówna praca silnika, załączanie się wentylatora chłodnicy na maxa nieprzerwanie przez 4 minuty po wyłączeniu silnika. Wymieniłem świece na irydowe (i tak już się należało) sprawdziłem cewki (wymiana i adaptacja), nawet czujniki zmiennych faz rozrządu. Nie pomoglo nic. Mój mechanik rozłożył ręce Przeczytałem cały internet i mimo wielu wpisów, nikt nie napisał jak sobie poradził? Wszyscy piszą o kłopotach, ale jak już naprawią to nie raczą się tym pochwalić. Więc ja piszę: najpierw trzeba wrócić do przyczyny. Od kiedy usterka nastąpiła i co miało na to wpływ. W dniu usterki, komputer krzyknął "DOLEJ OLEJ" miarka pokazywała OK, ale dolałem 250ml niech ma. Nagle przy próbie uruchomienia silnika akumulator umarł (chyba to był jego kres, choć po 4 latach ??) I WTEDY próbując odpalić na słabym aku popsztykałem kilka razy tyk tyk tyk tyk, a zegary pomigały. W tym właśnie momencie nieświadomie ROZSYNCHRONIZOWAŁEM wałki rozrządu. Elektromechanik spod Kielc serwisowym programem zsynchronizował je w 15 minut i auto ożyło. Tak więc diagnoza BRAK SYNCHRONIZACJI WAŁKÓW ROZRZĄDU. Tylko 100 zł i pełnia szczęścia...

[arrow00]

Kolego a czy mógłbyś napisać coś więcej na temat tej synchronizacji ?
Czy robi się ją Diagboxem a jeśli tak to gdzie jest ta opcja ?

Pozdrawiam,

Tomek

[Kostek29]

Wracam tutaj, na prośbę kolegi z podobnym problemem.
Niestety moja przygoda z C4 nie skończyła się na tym. Synchronizacja poprawiła ale nie usunęła przyczyny. W miedzyczasie próbowałem chyba wszytskiego, wymiene rozrządu, i łącznie z tym że serwis kazał mi wymienić głowice z rzekomo uszkodzonym wałkiem pochyłu zaworów - wytarta zębatka. Walczyłem z tym 11 miesięcy az do momentu gdy Mechanik z firmy DIAGTOM (od przypadków beznadziejnych) sprawdzał coś komputerem w czasie jazdy, poszeptali sobie z szefem i kazali przywieźć w poniedizałek nowe świece KONIECZNIE PLATYNOWE, bo podobno raz zarzucone irydowe szwankują. W poniedziałek gwarantowali naprawe na nowych świecach. Jednak nie zdążyłem sie o tym przekonać. Niestety wiele Wam nie pomogę gdyż w piątek po powrocie do firmy auto zgasło na parkingu. Mało płynu, ostudziłem silnik, dolałem litr dwa płynu i już wiedziałem że w oleju jest emulsja Decyzja natychmiastowa to DOŚĆ napraw i kupiłem silnik z przebiegiem 9000 za 3500,- przekładka 700 i auto jak nowe. Tyle pomogłem. Jak już przełożyłem silnik zdjąłem ze starego pokrywe i sprawdziłem że zębatka na wałku była ok. Nadomiar złego nie pękł blok ani głowica. Wypadł jeden brok. Jaki finał?? Sprzedałem już sprawnego Citroena dokładając około 10 tyś. i pożegnałem się z nim kupując Forda. Pozdrawiam wszytskich i przenosze się na forum F oby z mniejszymi przygodami.

[Tomasz1964]

Wypadł jeden brok.

Co to jest? Możesz jaśniej?

[unitek77]

Witam. Odgrzebie temat może się komuś przyda ...miałem podobny problem ale bez załączania się wentylatorów , podjechałem na warsztat gośc podłączył kompa i wyszło wypadanie któregoś tam cylindra skasował stówke i pyta czy szukać dalej grzecznie podziękowałem i pojechałem kupić swiece po wymianie dalej to samo więc zakupiłem na alledrogo cewke zapłonową za bodajże 130zl i po wymianie problem ustąpił. Cewka nieorginalna jakis no name ale jade na niej już drugi rok i działa wyśmienicie.Pozdrawiam

[dejnekomirek]