Mój samochód: Citroen C4 II 1.6HDI
Poj. silnika (cm3): 1.6
Paliwo: diesel 92km
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 2015
Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 4285 Skąd: Ostrzeszów
Wysłany: 7 Wrzesień 2016, 08:39
MarcinLbn, ja mam tylko OC i NNW przy silniku 2.0 tyle ale w moim regionie jest tańsza stawka liczona...Zależy od regionu-Warszawa nie miał bym już tak tanio
DJ95, bez urazy, ale gdybym ja na siebie miał jakiekolwiek auto zarejestrować to na pewno nie byłoby to c5 z dwulitrowym motorem ... Na własne życzenie tyle zapłaciłeś, ale kto zabroni biednemu bogato żyć
_________________ Diagnostyka komputerowa w kujawsko pomorskim:
- LEXIA/PP2000
- VOLVO VIDA/DICE
- Uniwersalny diagnoskop
- Serwis i regulacje instalacji LPG
Taki dostałem
Wujek kupił Volvo. Kilka dni później dostałem prezent, który stał pod klatką 2-3 miesiące
Nikt z rodziny nie chciał pomóc, bo "mają za dużo samochodów na siebie" ;]
Mój samochód: Citroen C5 / Chrysler Neon
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Podtlenek LPG
Wersja:: Kombi / Sedan
Rok prod.:: 2002
Dołączył: 12 Paź 2016 Posty: 36 Skąd: Trzcianka
Wysłany: 25 Październik 2016, 13:01
Z oc zaczyna się robić jakaś masakra. Mam kilka samochodów i całe szczęście, że Opla i Mitsubishi już nie opłacam, bo stałbym się bankrutem... Sytuacja z 2016 roku
- Opel Vectra 1.6 rocznik 1994 - w 2015 roku zapłaciłem za cały rok około 280 zł
w 2016 roku okazało się, że muszę zapłacić 495 zł!
- Mitsubishi Carisma 1.6 lpg rocznik 1999 - w 2015 roku zapłaciłem 334 zł. Pod koniec grudnia 2015 roku poszedłem dowiedzieć się o cenę od stycznia (na początku stycznia opłacam) i dostałem wycenę 302 zł. Przyszedłem osiem dni później (już w styczniu 2016) i zapłaciłem 340 zł.
- Chrysler Neon 2.0 lpg rocznik 1999 w 2016 roku zapłaciłem około 370 zł.
- Citroen C5 - kupiony dopiero co. Koszt oc na kwitku to 534 zł. Zapytałem się Pani ile bym zapłacił gdybym musiał teraz kupić oc na Cytrynę. Pani powiedziała... (!) 600 zł.
W 2008 roku mając 0 zniżek za oc zapłaciłem 545 zł. Myślałem głupi, że te czasy już dawno za mną...
PS A najegzotyczniejsza przygoda to opłacenie VW Polo 1.0 Coupe. Musiałem zapłacić 370 zł w 2015 roku. Zapytałem się dlaczego 370 zł za taką pojemność. Pani odpowiedziała, że jest dopłata za wersję Coupe. Na nic moja sugestia, że przy pojemności 1.0 to taki żarcik ze strony VW. Widocznie każde Coupe to sportowa fura No ale VW jak to VW pod moją nogą wytrzymał tylko pół roku i skapitulował
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Październik 2016, 14:36
Sytuacja z wczoraj. Ubezpieczamy Clio 1.2 (właściciel bez zniżek, współwłaściciel maksymalne zniżki). W HDi wyszło ~930 złotych. W PZU (gdzie ubezpieczyliśmy) wyszło 690 zł. Za to kosmos zaczął się w innych. Aviva 1300 zł, Uniqa 1200 zł i zwycięzca porównania Generali: 2900 zł! Qwa, to jakaś parodia z tymi ubezpieczeniami...
Mój samochód: Visa, BX, Xantia, teraz C5
Poj. silnika (cm3): 1560
Paliwo: diesel
Wersja:: hatback
Rok prod.:: 2005
Dołączył: 30 Lip 2015 Posty: 44 Skąd: sosnowiec
Wysłany: 26 Październik 2016, 06:15
Z czegoś muszą "wyskrobać" na 500+ . Jak tak dalej pójdzie, to przeciętny zmotoryzowany, nie będzie miał dylematu - czy stać mnie na bolida? tylko - czy stać mnie na ubezpieczenie tego auta?
Podobno taki system jest w Anglii.
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 26 Październik 2016, 08:09
wojtis1990 napisał/a:
Najtaniej mi Xantia 2.0 HDI kombi wyszła 741 zł, na ful zniżkach. AXA w mBanku bo mam dogodne raty miesięczne.
Bo kontynuujesz ubezpieczenie w jednej firmie i dlatego masz najtaniej właśnie tam. Z tego co się dowiedziałem to zniżki są za bezszkodową jazdę, brak szkód i właśnie za kontynuację w jednej firmie. Dlatego żonowe Clio rejestrowane razem z jej ojcem wyszło najtaniej w PZU. A np. składka dla mnie byłaby tam zabójcza.
Hehe, mi za Xantię wyszła składka za samo OC coś około 800 zł cztery lata temu (też na pół z mamą bo nie miałem zniżek). Na początek powinno być jakieś małe badziewie z litrowym silniczkiem, a ja od razu poszedłem w starego, dwulitrowego Diesla
dziejek napisał/a:
Z czegoś muszą "wyskrobać" na 500+ . Jak tak dalej pójdzie, to przeciętny zmotoryzowany, nie będzie miał dylematu - czy stać mnie na bolida? tylko - czy stać mnie na ubezpieczenie tego auta?
"Pincet plus" swoją drogą. Ale ubezpieczalnie podnoszą składki przez całą masę naciągaczy i wyłudzaczy ubezpieczeń. Skala zjawiska wcale nie jest mała. Kolega pracował w Warcie i mówił, że były osoby, które stale miały jakieś "nagłe i niespodziewane" zdarzenia drogowe...
dziejek napisał/a:
Podobno taki system jest w Anglii.
Tak, tam ubezpieczenia są wybitnie drogie. Brat żony za Clio II płacił coś ponad 1000 funtów składki na rok. Nie wiem ile w tym prawdy ale jednak ubezpieczenia są tam mocno wysokie. Tyle, że nie trzeba tam prowadzić boju z ubezpieczalnią o odszkodowanie. Byle lekki dzwon, szkoda całkowita i dostajesz taki pieniążek, że prawie stać Cię na kolejne salonowe auto. Ale to tylko "słyszałem od znajomych w Wielkiej Brytanii i powtarzam".
Mój samochód: Megane III / Clio II
Poj. silnika (cm3): 1.2, 1.6
Paliwo: 2 x Benzyna
Wersja:: Dynamique / Campus
Rok prod.:: 2011
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 696 Skąd: Lublin
Wysłany: 26 Październik 2016, 11:10
Marcivo napisał/a:
To ja już się boję jakie OC (2lata prawko) mi policzą za c5 z silnikiem 2.0 lub 3.0 benzyna dopiero co sprowadzone. ;/
Wejdź na jakiś kalkulator ubezpieczeń i po wypełnieniu pól będziesz miał mniej więcej obraz sytuacji. A jak już ubezpieczenie to polecam multiagencję. My tak robimy i zawsze wychodzi fajna oferta.
Mój samochód: Citroen C5 / Chrysler Neon
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Podtlenek LPG
Wersja:: Kombi / Sedan
Rok prod.:: 2002
Dołączył: 12 Paź 2016 Posty: 36 Skąd: Trzcianka
Wysłany: 26 Październik 2016, 15:12
[quote="MarcinLbn"]
[quote="dziejek"]Z czegoś muszą "wyskrobać" na 500+ . Jak tak dalej pójdzie, to przeciętny zmotoryzowany, nie będzie miał dylematu - czy stać mnie na bolida? tylko - czy stać mnie na ubezpieczenie tego auta? [/quote]
"Pincet plus" swoją drogą. Ale ubezpieczalnie podnoszą składki przez całą masę naciągaczy i wyłudzaczy ubezpieczeń. Skala zjawiska wcale nie jest mała. Kolega pracował w Warcie i mówił, że były osoby, które stale miały jakieś "nagłe i niespodziewane" zdarzenia drogowe...
[/quote]
Niby tak, zgadzam się. Ale jak mi koleś przywalił w leciwą Vectrę to Pan z PZU sprawcy przyjechał i powiedział - tu rdza, tam rysa daję 400 zł. Zgodziłem się. Teraz już po tych podwyżkach nie ma mowy. Polecam posłuchać i zapamiętać:
https://www.youtube.com/watch?v=THozsUgCeDs
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum